Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Wymiana rozrządu bez nowego napinacza. Poprawiać?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Wymiana rozrządu bez nowego napinacza. Poprawiać?

    jestem po 1700-km tournee po kraju (połowa rundy przewidzianej na długi weekend :diabelski_usmiech )
    dunlopy bluresponse 195/65/15 made in Poland (a jakże, w końcu koncern goodyear) i wrażenia:
    - dźwięk: brak - cisza oraz cisza, słychać tylko szum powietrza, ew silnik powyżej 4k rpm, jeździłem również jako pasażer z tyłu - też cisza, pomimo, że nie posiadam półki w bagażniku ani plastiku wygłuszającego klapę.

    - trzymanie: więcej było suchego - bardzo dobrze w zakrętach, można się fajnie powozić (jak na cywilne 195/65/15) po górskich krętych drogach. przy mocnym przeciążeniu słychać oponę będącą po zewnętrznej w miarę wzrostu przeciążenia, ale nie udało mi się zerwać przyczepności (tak, tak, leszcz jestem, nie miałem cohones cisnąć dalej)
    - na mokrym wczoraj jakieś 200km - też cicho, na DK1 na śląsku trudno o ostre zakręty więc trudno cośkolwiek powiedzieć więcej jak na razie
    - hamowanie: na suchym z 5 os na pokładzie trzeba było raz wykonać bardzo awaryjne "stop" - bezproblemowo, na mokrym nie miałem okazji deptać hamulca do oporu
    - spalanie - nie widzę różnic w stosunku do poprzednich Uniroyali RE 195/65/15, może nieco mniej, a może to tylko autosugestia, więc obecny wniosek - nie ma różnicy

  • #2
    Wymiana rozrządu bez nowego napinacza. Poprawiać?

    Witam

    Mam kóopot. Wiosną kupiłem Octavię. W dokumentach, które dał mi poprzedni właściciel (niemiec) mam też rachunek z ostatniej wymiany rozrządu (przy przebiegu 118tys w roku 2010). Rachunek posiada szczegółowy wykaz wymienionych części - postanowiłem sprawdzić po numerach częsci co tam wymieniano i zaniepokoiło mnie to, że nowy zestaw rozrządu nie posiadał napinacza. Wynika z tego, że napinacz paska nie został wymieniony.

    To bardzo źle?
    Zastanawiam się czy nie oddać auta do warsztatu i zlecić wymianę samego napinacza rozrządu na nowy.
    Pytałem się znajomego mechanika ale on powiedział, że jak by coś się miało zepsuć przez stary napinacz to stałoby się tak zaraz po wymianie.

    Nie wiem co robić teraz z tym nieszczęsnym rozrządem.

    Ktoś z Kolegów ma jakieś doświadczenia w tej dziedzinie?

    ps. pompa wody wg. rachunku została wymieniona a auto ma obecnie 143tys.km. Rachunek za wymianę jest na 99,9% autentyczny (dzwoniłem do serwisu, który robił tą wymianę i faktycznie wystawili taki imienny rachunek temu Niemcowi)

    Komentarz


    • #3
      według zalecen prodycenta napinacz i rolke prowadzaca w silnikach PD wymienia sie dopiero przy 2 wymianie rorzadu albo gdy przy pierwszej wymianie stwierdzono jej usterke
      diagnostyka vag 602-614-253

      Komentarz


      • #4
        Jeżeli tak to mogę spać spokojnie (choć jeden problem mniej).

        Bardzo dziękuję

        Komentarz


        • #5
          Można też wymieniać filtr powietrza co 60kkm, olej co 100, itd. oraz spać spokojnie. Faktycznie nie powinno być z tym problemu skoro pasek i pompa wymienione, ale z drugiej strony jak niewielka jest cena faktycznego spokoju :?:
          www.k-mot.pl
          Specjalizacja VAG, inne marki też naprawiam.
          Autoholowanie.
          Robert Kulma

          Komentarz


          • #6
            Zamieszczone przez robekcool
            ale z drugiej strony jak niewielka jest cena faktycznego spokoju
            Dokładnie tak. Po co druga robota. Nawet jak napinacz nie szumi, to zacnzie po nastepnych 10-20tys , a Ty bedziesz jeździł na kolejnym pasku 60-80tys, to napinacz po 120tys to juz bedzie chrobotał. Pompe wody - zgadzam sie, co 2 wymiane, ale rolki, za kazdym razem wymieniam.

            Komentarz


            • #7
              Zamieszczone przez robekcool
              Można też wymieniać filtr powietrza co 60kkm, olej co 100, itd. oraz spać spokojnie. Faktycznie nie powinno być z tym problemu skoro pasek i pompa wymienione, ale z drugiej strony jak niewielka jest cena faktycznego spokoju :?:
              To nie jest tak, że patrze tylko aby auto jedziło a reszte mam w tyłku (olej w poprzednim aucie wymieniałem nie co 100tys. tylko raz w roku co jakieś 8-9tysięcy i to na pełny synetyk Motula mimo, że auto było z roku 1992). Inaczej bym się nie pytał co zrobic z zaistniałą sytuacją.
              Gdybym to ja wymieniał ten rozrząd z pewnoscią wymieniłbym kompletny zestaw tyle, że tak wymienił poprzedni właściel. Teraz naprawdę nie wiem co zrobić z zaistniałą sytuacją. Normalnie rozrząd wymieniałbym za jakieś 3 lata (za około 30tys.km) a teraz to nie wiem. Czy zostawić go na razie w spokoju i nasłuchiwać objawów zużycia tego napinacza, czy też wymienić jeszcze ten napinacz (a może cały rorząd?)?

              Komentarz


              • #8
                Jak chcesz mieć świety spokój to wymień wszystko. Sprawdzisz czy ktoś mowił prawdę, czy tylko zrobił dobre wrażenie. Dziwie się ze ktoś kto sprzedaje auto, dokłada do niego i opisują, co to własnie nie wymienili - tylko po to by nastepny właśicicle juz o tym nie myslał.
                Co jak co ale na pasku to się nie oszczędza. To nie wycieraczki.

                Komentarz


                • #9
                  Zamieszczone przez spacewalker
                  Jak chcesz mieć świety spokój to wymień wszystko. Sprawdzisz czy ktoś mowił prawdę, czy tylko zrobił dobre wrażenie. Dziwie się ze ktoś kto sprzedaje auto, dokłada do niego i opisują, co to własnie nie wymienili - tylko po to by nastepny właśicicle juz o tym nie myslał.
                  Co jak co ale na pasku to się nie oszczędza. To nie wycieraczki.
                  Rachunek na wymianę jest z sierpnia 2010 i oryginalny -sprawdzałem (posiada nazwisko, imię własciciela, numery auta i przebieg).
                  Może jak bym dodatkowo sprawdził czy cechy napisane na pasku i pompie wody(pasek Conti a pompa wody jakiejś mało popularnej u nas firmy (nie pamietam teraz jakiej)) pokrywają się z tymi na kwitach? Jeśli by się pokrywały to wymieniłbym sam napinacz. Zaoszczędziłbym wtedy jakieś 700zł.
                  Głupio myslę?

                  Komentarz


                  • #10
                    tylko raz w roku co jakieś 8-9tysięcy
                    Przy tych przebiegach i jeśli faktura jest oryginalna to bym pojeździł jeszcze rok albo 2 i wymienił cały rozrząd. Po co się ładować teraz w koszty.
                    A jak Ci to nie daje spokoju to wymień już wszystko, znaczy się kompletny rozrząd.
                    LPG: BRC SQ24, już 80tys na alternatywnym paliwku

                    Komentarz


                    • #11
                      maryjan112, uspokajam Cię.
                      Skoro na 100 rozrząd był robiony w takiej formie jak napisałeś w pierwszym poście, możesz jeżdzić. Wymień wtedy kiedy Twoje sumienie powie - już czas :wink:
                      www.k-mot.pl
                      Specjalizacja VAG, inne marki też naprawiam.
                      Autoholowanie.
                      Robert Kulma

                      Komentarz


                      • #12
                        Jaką masz pewność że napinacz nie był kupiony gdzie indziej i przez to nie ma go na tej fakturze?
                        Ja bym wymienił całość a informacje typu - pompa co drugą wymiane rorządu, napinacz też włożyłbym między bajki.
                        Lepiej zaoszczędzić 200zł a poźniej bić się w pierś bo rozleciał się rozrząd i z oszczędności 200zł robi się wydatek 2000zł?
                        Przecież w napinaczu są łożyska, takie same jak w pompie więc nie piszcie że pompę wymienai się co drugą wymiane a napinacz za każdym razem. Te łożyska nie są wieczne.
                        To tak samo jakby wymieniać olej co 15 tyś km a filtr co 30 bo przecież lałem czysty olej.
                        Lub po co wymienaić olej skoro od wymiany do wymiany dolewam 3 litry.
                        Jest takie przysłowie: Skąpy traci dwa razy.
                        Komfortowie kierunkowskazy - włączasz 1 a miga 3x
                        Emulator czujnika poziomu oleju G266
                        Napraw sterowników AIRBAG

                        Komentarz

                        POWRÓT NA GÓRĘ
                        Pracuję...
                        X